Kevin Magnussen uważa, że Stoffel Vandoorne ma duże szczęście dołączając w tym momencie do ekipy McLaren.

Przed kilkoma miesiącami Belg został potwierdzony jako nowy kierowca stajni z Woking w sezonie 2017, zastępując w niej Jensona Buttona. Zdaniem byłego zawodnika brytyjskiej ekipy, Kevina Magnussena, nowy partner Fernando Alonso otrzymuje swoją szansę w idealnym momencie, ponieważ McLaren po uporaniu się z większością problemów zaczyna wychodzić na prostą.

Duńczyk zapytany, czy ma jakąś radę dla Vandoorne'a, odpowiedział: „Nie muszę mu dawać żadnych wskazówek. Wie co ma robić. Poza tym ma za sobą kilka osób, które będą go wspierać. Ma szczęście wchodząc do Formuły 1 i McLarena w bardzo dobrym momencie. Uważam, że wiele dobrych rzeczy ma tam miejsce. To dobre miejsce do startów. Będzie musiał stawić czoła jednemu z najlepszych w tej dyscyplinie [Alonso] i pokazać co potrafi. On dysponuje wszystkim, by mieć przyszłość w Formule 1”.

Magnussen jest zdania, że 24-latek będzie musiał poświęcić nieco więcej uwagi osobie Fernando Alonso, by móc z nim wygrać zespołowy pojedynek. „Stoffel przychodzi tu z GP2, choć wiem że startował w Super Formula, lecz to tam przyzwyczaił się do wygrywania. Nauczył się tam być nieco samolubny pod względem metod pracy, a tyczy się to każdego, kto wygrywa. Możesz wówczas patrzeć tylko na siebie. Nie potrzebujesz nikogo innego. Nie spoglądasz wówczas tak często na partnera, ponieważ z łatwością go pokonujesz. Teraz będzie inaczej. Będzie miał kogoś, komu będzie musiał poświęcić uwagę. Będzie musiał patrzeć na to, co on [Alonso] robi. On będzie lepszy ze względu na większe doświadczenie. To jest coś, na co będzie musiał spoglądać i uczyć się z tego w jak największym stopniu” – powiedział nowy kierowca Haasa.