Nowy dyrektor generalny Formuły 1 – Chase Carey, zdradził, że miejsce Grand Prix Wielkiej Brytanii w kalendarzu jest bezpieczne.
Pod koniec ery Berniego Ecclestone'a przyszłość wyścigu na torze Silverstone stała pod znakiem zapytania. Legendarny obiekt ze względów finansowych rozważał uruchomienie klauzuli, która umożliwiłaby przedwczesne zerwanie umowy. Mimo to następca 86-latka zapewnia, że wyścig w Wielkiej Brytanii pozostanie w Formule 1.
„Będziemy mieli Grand Prix Wielkiej Brytanii” – powiedział Chase Carey w rozmowie z
The Sun.
„Dla tego sportu fundamentalna jest Europa zachodnia. Chcemy tam rozwoju. Mają miejsce dynamiczne negocjacje, lecz chcemy mieć z naszymi promotorami zdrowe relacje”.
Mimo to pojawiają się głosy, jakoby Liberty zamierzało postawić na ekspansję na rynku amerykańskim, rozważając organizację kolejnego wyścigu w Nowym Jorku, Los Angeles, Las Vegas czy Miami.
„Ludzie mówią, że zamierzamy «zamerykanizować» ten sport. Patrząc jednak na to realistycznie, są pewne aspekty, dzięki którym ten sport mógłby zyskać” – dodał Chase Carey.
