No już bardziej na szkodę chyba się nie da...

szkoda, monopol nigdy nie jest dobry ;) Mogło być ciekawie

@cichy
Jak jest kilku równoległych mistrzów świata jak w boksie, to nic w tym dobrego nie ma.

@bartoszcze
Ale GP1 nie było by kopią F1 a kolejnym levelem GP 2.
Bardzo bym sobie życzył GP 2 na sterydach.

@paymey852
Gdyby GP1 miało być czymś poniżej F1, to będą tam startować kierowcy i zespoły niemieszczące się w F1. Kogo zainteresują odrzuty?

@bartoszcze
Tak jak obecnie jest w E Formula a jednak zainteresowanie jest sam Massa był gotowy startować.
GP1 słabsze ale za to stawka wyrównana co daje sporą przewagę.
Nie lekceważył bym potencjału twórczego Berniego ale takiego bez ograniczeń typu zaróbmy trochę dla CVC

@paymey852
FE jest dokładnie tym, czym nigdy nie będzie GP1: serią XXI wieku, sięgającą po zupełnie inne technologie i dzięki temu z jednej strony przyciągającą widzów jako ciekawostka, a z drugiej jako wyścigi w miejscach, gdzie nikt inny nie pojedzie.
Dlatego im Wielkie Nazwiska są mniej potrzebne.
Natomiast GP1... kto pójdzie na GP2 (czy może raczej FR3,5, bo w innych terminach i miejscach niż F1) rozgrywaną jakimiś historycznymi samochodami, z udziałem drugorzędnych nazwisk? Odrobina miłośników "panie, kiedyś to były wyścigi, ryczało że hej". Kto zatem zapłaci za taką serię? :)

@bartoszcze
Na początku, przez kilka lat może i by brakowało nazwisk ale jeśli uważasz że młody widz jest skazany na miłość do hybrydowych i elektrycznych napędów to bym się 2 razy zastanowił.
Co powiesz na GP1 a bolidy jak z F1 2004 albo i szybsze. Nie zerkniesz ?
Słyszysz co mówi Wolff- 10-15 lat i 100% elektryczne F1 i co młodzi widzowie pokochają to tylko dlatego bo nowe.
Wyścigi to rozrywka, monster traki powstały dla rozrywki a nie po to by producent opon się popisywał.

Nie odpowiedziałeś na pytanie, kto by tę serię przez te kilka lat utrzymywał...

@bartoszcze
Niższe serie jakoś istnieją na pewno znajdą się chętni by za 25 a nie 500 milionów zrobić krok do przodu.

Im bardziej idziemy w elektro tym bardziej widzę szanse na GP 1.
Jak puszki zostaną bez silnika to długo nie trzeba będzie czekać na ''GP 1 Red Bull Series"

@paymey852
Ale Ty teraz mówisz o zespołach, a ja pytam o organizatora.
Bo jednak trzeba ogarnąć wynajem torów, bezpieczeństwo etc.
Telewizja na to gazylionów nie da. Sponsorzy... zadadzą sobie pytanie jaka będzie opłacalność ich sponsoringu.
Niższe serie istnieją dość jakoś i na dodatek dzięki podczepianiu się pod inne imprezy.

Oczywiście, wymieniłeś tę magiczną markę której imienia nikt nie wymawiał, a wszyscy wiedzieli o kogo chodzi :) tylko nawet Dietrich nie wywali Bull wie ile na nową serię przed końcem kontraktu z F1. Natomiast jeśli to będzie seria Dietricha... to tak jak napisałem, będzie jazda samochodami historycznymi produkowanymi za niewielkie pieniądze. Do glamour i hi-tech F1 nie będzie mieć podejścia.

No właśnie chodzi mi o kierunek jaki obrała F1. Nowe "hi-tech" może wielu się nie spodobać, mówię o odczuciach na torze.
Nigdy bym nie zabrał syna na E Formule chodzby nie wiem jak wspaniałe technologie by posiadała.
GP 1 to nie temat na najbliższe miesiące czy lata, ale potencjał rośnie w miare samozniszczenia F1.

Jeśli GP1 to nie temat na najbliższe lata... to w tych następnych latach ani nie wiadomo jak pójdzie rozwój technologii, ani nie wiadomo ilu jeszcze będzie pamiętać o Tych Najwspanialszych Ryczących Maszynach.
BTW tyle co czytałem, że prawdopodobnie FIA będzie mocno współpracować z Liberty nad przekształceniem GP2 i GP3 w Formułę 2 i Formułę 3 jako część spójnej ścieżki kariery zawodniczej. Tym bardziej Red Bull Racing Series straci na atrakcyjności...