McLaren jednoznacznie zdementował informacje przekazane przez eksperta telewizji
Channel 4 i byłego właściciela zespołu Formuły 1 – Eddiego Jordana, jakoby podpisał już umowę dotyczącą dostaw jednostek napędowych Mercedesa na sezon 2018.
Po rozczarowujących testach w brytyjskich mediach pojawiły się informacje na temat wstępnych rozmów, jakie McLaren miał przeprowadzić z reprezentantami koncernu ze Stuttgartu. Według nieoficjalnych doniesień w ich trakcie poruszono kwestię możliwej reaktywacji partnerstwa sprzed sezonu 2015.
W sobotę Jordan zakomunikował z pełnym przekonaniem, że McLaren ustalił już z Mercedesem warunki umowy na dostawy jednostek napędowych od sezonu 2018.
Zapytany o komentarz Irlandczyka, dyrektor wyścigowy McLarena – Eric Boullier, powiedział jednak:
„Mogę z całą stanowczością stwierdzić, że Eddie Jordan się myli”.
Z kolei szef działu sportów motorowych Mercedesa – Toto Wolff, przyznał w rozmowie z
Channel 4, że McLaren jest w stanie rozwiązać swoje problemy bez pomocy Mercedesa.
„Nie potrzebują naszego silnika. Mają relację z Hondą, która obecnie przechodzi przez trudną fazę. McLaren i Honda mają jednak zasoby, zasoby ludzkie i finansowe, by wyjść z tej wymagajacej sytuacji”.