rno2, 27.06.2017 12:17 | | |
Wydaje mi się, że z hamulce są problemem Grosjeana, a nie Haasa. Jakoś Magnussen nie stęka przez radio na każdym okrążeniu, tylko jeździ.
---, 27.06.2017 12:39 | | |
Lepiej niech uważa, bo niedługo jego stałe narzekanie na hamulce będzie nie do zaakceptowania.
Sugeruję Grosjeanowi przejście do McLarena - tam mają dobry hamulec (japońskiej marki)
To nie może być tylko problem Romaina. Nie kombinowaliby z innym dostawcą.
Może Groszek ciśnie mocniej niż Kevin?
Jak zmieniono dostawce i problem sie powtarza, to trzeba zmienic kierowce... :)
@sneer Jakos w wynikach tego nie widac...
@melex To bie hamulec, to silnik! :D
To przez hamulce ;)
Tym niemniej IMO, i Groszek i Kevin są przereklamowani i to mocno.
RY2N, 27.06.2017 16:06 | | |
Skoro duże problemy z hamulcami, i to niezaleznie od dostawcy hamulców, ma tylko jeden kierowca w zespole to trzeba by się przyjrzeć jego technice jazdy. Może GRO więcej niż MAG używa hamulca (lewa stopa) przy jednoczesnym dodawaniu gazu (prawa stopa) . Tak się kiedyś robiło w F1 żeby zbalansowac bolid, ale dawno nie słyszałem o tej technice. Skoro we wczesniejszych zespołach GRO nie miał z tym problemu to albo te bolidy miały lepsze hamulce albo słabsze silniki niż obecny Haas (a może jedno i drugie). Przy czym przez słabsze siniki w tym przypadku należy rozumieć takie o niższym momencie obrotowym.
A nie jest czasem technika jednoczesnego naciskania hamulca i gazu zabroniona? Moze ktos obryty w przepisach wyjasni.
Niech lepiej Groszek już idzie do prawdziwego Ferrari i niech przestanie narzekać - wystarczy, że kilku kierowców strasznie na niego narzekało, a potem sędziowie mu dali zasłużonego bana... mam nadzieję, że od zespołu Haasa też dostanie "bana" jak nie zamknie buzi :P
@sneer Szczególnie Groszek jest mocno przereklamowany - antybohater z 2012 roku...
Skoro sam Haas nie potrafi rozwiklac tej zagadki z hamulcami to pewnie jest cos zawilego jak silnik Hondy.
Ciekawe tez co sie z nimi tak na serio dzieje. Przegrzewaja sie - czy ktos cos mowil o tym ? czy wy cos wiecie ?
Cytat mcracer1993 : antybohater z 2012 roku
Dzisiaj jest wtorek, 27 czerwca 2017
@Yurek zostaw. Nie ruszaj...ja nie mogę tych wypowiedzi czytać. Wyglada jakby chłop pisał tylko po to zeby cos napisac. Nawet jak to będą bzdury. Szkoda gadać :) pozdro
Cytat : Wyglada jakby chłop pisał tylko po to zeby cos napisac. Nawet jak to będą bzdury. Przykro mi bardzo ale to nie są bzdury tylko prawda. Ten antybohater z 2012 roku ma mnóstwo rzeczy na sumieniu - tacy ludzie się nie zmieniają i są zimnymi draniami bez serca. Widać to na przykładzie Vettela. Bez pozdrowień.
Ale Groszek nie jest psychopatą jak Vettel tylko miał problemy ze wzrokiem.
@sneer To tym bardziej nie powinien był jeździć w F1, jeśli ma, bądź miał problemy ze wzrokiem - albo niech jeździ w okularach - tak jak jego rodak Sebastien Bourdais. Ale jak mi to wyłumaczycie:
- spowodowanie kolizji na starcie w GP Monako
- spowodowanie karambolu na starcie w GP Belgii po którym wyleciał na 1 wyścig
- spowodowanie kolizji z Markiem Webberem na starcie w GP Japonii
Niby przeszedł przemianę. Ale dla mnie to jest nadal tykająca bomba, która może w każdej chwili wybuchnąć. A to już jest niebezpieczne.
@mcracer1993 Co sie czlowieka czepiasz. Nie widzisz, ze sobie z hamulcami nie radzi? Jakby w kazdym z opisanych przypadkow bylo nieco wolniej... to nie bylo by o czym pisac, a teraz Alonso, Hamilton i Vettel mieli by po trzy tytuly mistrzowskie :)
Koledzy, moze faktycznie Grosjean ma ten problem od dawna?
@kusza nie sadze, by przepisy precyzowaly tak szczegolowo podobne zachowania? Niby tak latwe do sprawdzenia jak zastosowania- a zadnej draki o to nie bylo? Sama technika pozwala na lepsza kontrole bolidu np. w ciasnym zakrecie, bo hamuja bardziej przednie kola, a tyl juz " nadrabia" nawet z delikatna zmiana kierunku. Czasami wydaje mi sie ze stosuja ta technike. Przednie kola na powtorce pelna przyczepnosc, ale tylne szybciej sie kreca i z uslizgiem wychodza jeszcze sprzed szczytu zakretu. Ale jak podkreslam- wydaje mi sie, bo moze to wygladac (lub wlasnie nie) bardziej subtelnie.
|