Embed from Getty Images

Szef działu sportów motorowych Mercedesa – Toto Wolff, uważa, że Pascal Wehrlein w pełni zasługuje na pozostanie w stawce kierowców Formuły 1.

Niemiec ma wyłącznie iluzoryczne szanse na pojawienie się na starcie przyszłorocznego Grand Prix Australii, po tym jak stracił wyścigowy fotel w Sauberze i nie był w stanie zapewnić sobie umowy na starty w Williamsie. Mercedes poszukuje obecnie dla 23-latka alternatywnego programu na sezon 2018.

„Pascal znajduje się w trudnej sytuacji, bo jeśli zamkną się drzwi Williamsa, to tak naprawdę nie pozostaje mu żadna inna opcja” – powiedział Wolff. „Zasługuje na to, aby ścigać się w Formule 1. Jest bardzo dobrym kierowcą. Jego osiągi na torze były wyjątkowe. Z wielu powodów, które wykraczają daleko poza kwestie związane ze ściganiem, drzwi nie otworzyły się dla niego tak szeroko, jak mieliśmy nadzieję. Sądzę jednak, że ma potencjał, aby odnosić sukcesy w Formule 1”.

Wolff dodał, że jest zadowolony z tegorocznych występów młodych kierowców, którzy wchodzą w skład juniorskiego programu Mercedesa. „Naszym celem jest znalezienie kolejnego Lewisa Hamiltona. Zadanie nie jest proste, bo Lewis ściga się na niesamowicie wysokim poziomie. Chcemy mieć w naszym bolidzie bardzo szybkich i doświadczonych kierowców. Mercedes nie jest miejscem, w którym się uczysz. Gdy do nas dołączasz musisz być kompletnym zawodnikiem. Póki co jestem zadowolony z programu, tego jak się on rozwija. Kto wie, może za dwa lub trzy lata będziemy mieli w Mercedesie kolejnego młodego kierowcę, który dostał się do F1 przez Formułę 4 i Formułę Renault, jak George [Russell] czy Esteban [Ocon]”.

„Esteban ma miejsce w Force India i wzbudza duże zainteresowanie konkurencyjnych zespołów. George znajduje się dopiero u progu kariery w Formule 1. Osiągnął cel, jakim było zdobycie mistrzostwa GP3. Zobaczymy, jak w przyszłym roku poradzi sobie w Formule 2. Jego testy z Force India wypadły bardzo dobrze, ale potrzebuje więcej czasu w bolidzie F1. Wtedy zaczyna się poważna gra”.