Embed from Getty Images

Tegoroczny kierowca Williamsa – Felipe Massa, przyznał, że zespół poszukując jego następcy zwraca przede wszystkim uwagę na aspekty finansowe.

36-latek przed Grand Prix Brazylii ogłosił odejście z Formuły 1 po sezonie 2017 i od tamtej pory było jasne, że ekipa Williams będzie musiała znaleźć nowego kierowcę. Do niedawna w roli faworyta do zastąpienia Massy uważany był Robert Kubica, lecz teraz pojawiają się sugestie, że nowym zawodnikiem stajni z Grove zostanie Siergiej Sirotkin dysponujący wielomilionowym wsparciem sponsorów.

Felipe Massa zapytany przez motorsport.com, czy jest zaskoczony faktem, iż Robert Kubica mógł znaleźć się poza orbitą zainteresowań Williamsa, odpowiedział: „Zespół kieruje się finansową ścieżką, wliczając w to Kubicę, więc nie jest to dla mnie zaskoczeniem. Nie wiem jednak co się stanie, nie śledzę teraz zespołu. Moje myśli są teraz przy innych rzeczach i to czym teraz się zajmuje nie jest już więcej związane z F1”.

Brazylijczyk, który odszedł z F1 z dorobkiem jedenastu zwycięstw, przyznał, że przekroczył swoje oczekiwania podczas piętnastu sezonów spędzonych w tej serii. „Jedną rzeczą, której mi brakuje to mistrzostwo świata. Wierzę, że ze wszystkich Brazylijczyków, którzy tego nie osiągnęli, to ja byłem najbliżej. Nie mam się czym martwić, jestem spełnionym facetem i to jest najważniejsze. Osiągnąłem w swojej karierze więcej niż mogłem sobie wyobrazić, spełniłem wszystkie moje marzenia”.