Embed from Getty Images

Gunther Steiner wykluczył wprowadzenie poleceń zespołowych po wyścigu o Grand Prix Hiszpanii.

W trakcie zmagań na Circuit de Catalunya zawodnicy amerykańskiej ekipy stoczyli ze sobą dwa bliskie pojedynki, które zakończyły się niewielkim kontaktem. Grosjean, który za pierwszym razem musiał bronić się przed Magnussenem, a następnie podjął atak, dwukrotnie korzystał z pobocza, tracąc później pozycje na rzecz innych rywali.

„Mają pozwolenie na to, by ścigać się ze sobą, ale muszą wiedzieć gdzie jest granica. W Barcelonie została ona nieznacznie przekroczona” – powiedział Gunther Steiner, szef Haasa. „By zapobiec temu w przyszłości powinniśmy zrobić podział na kierowcę numer jeden oraz dwa, lecz nie chcemy tego robić”.

Z kolei Romain Grosjean przyznał, że Kevin Magnussen był zbyt agresywny podczas walki w Hiszpanii. „Co mogę powiedzieć? Oczywiście, że wpłynęło to na nasze relacje. Kevin jest bardzo agresywnym kierowcą i pokazał to nawet walcząc ze swoim partnerem. W poniedziałek po wyścigu byłem z tego niezadowolony, ale uspokoiłem się. To był tylko jeden wyścig” – powiedział Francuz.

Magnussen zapytany w Monako o swój punkt widzenia na sytuację z Barcelony, odpowiedział: „Dobrą rzeczą w naszym zespole jest to, że nie zrobiliśmy z tego powodu dramatu. Gunther powiedział nam jak to widzi, podaliśmy sobie rękę i wiemy już jak zachować się w takiej sytuacji w przyszłości. Nie ma żadnych zespołowych poleceń”.