Embed from Getty Images

Włoska edycja Motorsport.com informuje, że w trakcie Grand Prix Monako doszło do pierwszych rozmów między Nico Hulkenbergiem a zespołem Red Bull Racing.

Jednym z kierowców stajni z Milton Keynes w sezonie 2019 jest Pierre Gasly, który prezentuje rozczarowujące osiągi na tle Maksa Verstappena. Francuz mimo stopniowej poprawy wciąż wyraźnie odstaje od zespołowego partnera i jego najwyższą pozycją na mecie jest piąta w Grand Prix Monako.

Jak informuje Roberto Chinchero na łamach włoskiego Motorsport.com, ekipa Red Bulla zaczęła analizować swoje opcje przed sezonem 2020. Zespół po raz pierwszy od wielu lat miał zacząć rozglądać się za kierowcami spoza swojego programu, podejmując rozmowy z Nico Hulkenbergiem.

Niemiec startuje już trzeci rok dla Renault, z którym po sezonie wygaśnie mu umowa. Ku zaskoczeniu wielu, Hulkenberg jest równorzędnym rywalem dla Daniela Ricciardo, który dołączył w tym roku do stajni z Enstone. To właśnie osiągi 31-latka na tle Australijczyka, którego wysoko ceni Helmut Marko, miały skłonić Red Bulla do podjęcia negocjacji.

Zdaniem Chinchero, rozmowy z Hulkenbergiem mogą mieć również podłoże polityczne. Red Bull ma dosyć chłodne relacje z Renault, które w okresie dostarczania hybrydowych silników V6 było wielokrotnie krytykowane przez austriacki zespół. Z kolei dla kierowcy negocjacje z Red Bullem mogą być pretekstem do otrzymania podwyżki od Renault w ramach nowego kontraktu.

Inną alternatywą dla Gasly'ego w 2020 roku może być kierowca Toro Rosso – Daniił Kwiat. W kontekście Rosjanina pozostaje jednak wiele znaków zapytania, ponieważ w przeszłości startował już dla Red Bulla i po degradacji do juniorskiego zespołu jego forma uległa całkowitemu załamaniu.

W przypadku Alexandra Albona ma panować zgodność, iż dla Tajlandczyka byłoby zbyt wcześnie na promocję do Red Bull Racing w sezonie 2020.