Embed from Getty Images

Claire Williams uważa, że dostrzega „światełko na końcu tunelu” po pierwszych dwóch wyścigach europejskiej części sezonu.

Ekipa Williams po fatalnym starcie mistrzostw zaczyna stopniowo niwelować stratę do rywali ze środka stawki. Mimo, że Robert Kubica oraz George Russell wciąż znajdują się na samym końcu w zestawieniach wyników, zespół dostrzega pozytywne sygnały.

Jak przyznał były kierowca stajni z Grove – Siergiej Sirotkin, pierwsze informacje o poważnych problemach Williamsa można było dostrzec w połowie sezonu 2018. „Nie chcę powiedzieć zbyt wiele, ale około połowy sezonu było jasne, że nasze problemy są bardzo głębokie. Zdaliśmy sobie sprawę, że rozwiązaniem nie będzie jeden lub dwa pakiety poprawek. Konieczna była przebudowa struktury oraz zmiana procesu budowy bolidu”.

Wiceszefowa zespołu – Claire Williams, uważa jednak, że jej zespół zaczyna powoli wychodzić na prostą. „Powiedziałeś, że nie był to start sezonu na jaki liczyliśmy, ale wydaje mi się, iż spodziewaliśmy się tego. Zdecydowanie widzimy światełko na końcu tunelu i zestawienia czasów oraz ostatnie wyścigi demonstrują, że zmniejszamy stratę. Może to odbywać się w wolnym tempie, ale wszyscy wiemy, że poprawa osiągów zajmuje dużo czasu” – powiedziała Brytyjka.

Williams zapowiada również duży pakiet poprawek do FW42 w nadchodzących wyścigach. „Bardzo dobra praca odbywa się w fabryce, której do tej pory ludzie mogli jeszcze nie dostrzec. Zespół odpowiedzialny za aerodynamikę wykonuje świetną pracę, odnajdując osiągi w tunelu aerodynamicznym. Zamierzamy skorzystać tego w wyścigach w kolejnych tygodniach lub miesiącach. Nowy pakiet pojawi się w połowie sezonu i mamy nadzieję, że przyniesie to znaczącą poprawę osiągów”.