Embed from Getty Images

Lando Norris przyznał, że oczekuje od zespołu McLaren nowego kontraktu oraz podwyżki wynagrodzenia.

Brytyjczyk jest tegorocznym debiutantem i uważa się, że ma zagwarantowane 500 tysięcy dolarów za sezon startów w McLarenie. Po siedmiu rundach Norris zajmuje jedenaste miejsce w klasyfikacji z dorobkiem dwunastu punktów, natomiast do Grand Prix Francji wyruszy z piątego pola.

Jak informuje gazeta The Sun, Norris miał już odbyć pierwsze rozmowy z Zakiem Brownem na temat swojej dalszej przyszłości w zespole. 19-latek ma oczekiwać nowego kontraktu na sezon 2020 oraz podwyżki wynagrodzenia do 3 milionów dolarów. Szanse Brytyjczyka na pozostanie w McLarenie są o tyle wysokie, iż zarówno Brown jak i Andreas Seidl nie widzą miejsca dla Fernando Alonso.

„Byłoby miło, gdybym mógł to zrobić oraz pozostać tu na wiele lat” – powiedział Lando Norris. „Jestem szczęśliwy w McLarenie. Znam tutaj każdego oraz mają wobec mnie plany na kolejne lata, co przy wszystkich zmianach wygląda pozytywnie oraz lepiej. Po prostu jestem zadowolony. Nie twierdzę, iż nie jestem tak szczęśliwy jak mógłbym być w innych zespołach, lecz czuję się tu zrelaksowany i mam dobrego partnera”.