Embed from Getty Images

Alexander Albon otrzyma karę cofnięcia o dziesięć miejsc na starcie do wyścigu o Grand Prix Austrii.

Dostawca jednostek zespołu Toro Rosso – Honda, przygotowała trzecią generację układu napędowego na zeszłotygodniowe zmagania we Francji. Ekipa chcąc uniknąć dwóch bolidów karnie startujących z końca stawki, zdecydowała się zamontować nowe elementy tylko u Daniiła Kwiata.

Jak potwierdzono, na Red Bull Ringu sankcja za nadprogramowy podzespół spadnie na Albona. Tajlandczyk skorzysta z nowego silnika spalinowego oraz turbo, co być może pozwoli mu uniknąć przesunięcia na ostatnie pole.

Albon skorzystał w tym roku z dwóch sprężarek oraz MGU-H, natomiast motor zamontowany do STR14 w Austrii będzie już czwartym. Jeżeli Toro Rosso oraz Honda zmienią plany i zdecydują się jeszcze na nową elektronikę sterującą, wówczas kierowca będzie relegowany na koniec stawki.