Embed from Getty Images

Toto Wolff potwierdził, że do letniej przerwy Mercedes nie planuje podjąć tematu składu kierowców.

Jedynym zawodnikiem niemieckiej stajni z ważnym kontraktem jest Lewis Hamilton, natomiast jego partner – Valtteri Bottas, ma opcję na 2020 rok. Mimo to nie jest pewne, czy Mercedes zdecyduje się z niej skorzystać. Według mediów, jego posadę może przejąć Max Verstappen z Red Bull Racing.

Menedżer Holendra – Raymond Vermeulen, potwierdził, że kierowca dysponuje klauzulą pozwalającą rozwiązać kontrakt przy niekonkurencyjnych osiągach bolidu. „Mogę potwierdzić, że istnieje klauzula dotycząca osiągów, ale nie będziemy się dalej do tego ustosunkowywać. Red Bull dokładnie wie jak skonstruowane jest nasze porozumienie”.

Uważa się, że zapis w umowie Verstappena umożliwia mu odejście, jeżeli do letniej przerwy nie znajdzie się w czołowej trójce lub nie wygra wyścigu. Sam kierowca dodał, że jest szczęśliwy w Red Bullu i nie zamierza odchodzić z F1 nim skończy „35 lub 40 lat”.

„Chcemy być mistrzami świata z Red Bullem. Czujemy się tu komfortowo, lecz chcemy zwyciężyć. Rozpoczęliśmy współpracę w 2015 roku z planem pobicia rekordu najmłodszego mistrza świata. Nie zastawiamy się tylko nad przyszłym rokiem, lecz kolejnymi. Co wydarzy się z Red Bullem oraz Hondą? Wszystkie te elementy są ważne” – dodał Vermeulen.

W przypadku innego kandydata do Mercedesa – Estebana Ocona, w grę ma wchodzić również wypożyczenie do Renault. „Esteban wzbudza zainteresowanie pewnych zespołów. Nie zamierzamy go oddać im z łatwością. Jeżeli jednak nie będzie szansy na umieszczenie go u nas, będziemy musieli puścić go wolno” – powiedział Toto Wolff.

Austriak wypowiadając się o innym juniorze – George'u Russellu, potwierdził, iż pozostanie on kierowcą Williamsa. „George ma ważny kontrakt z Williamsem na 2020 rok i mam nadzieję, że pomoże rozwinąć się zespołowi”.