Nico Hulkenberg jest zaniepokojony dziwnym zachowaniem bolidu R.S.19 na torze w Austrii.

Przez cały weekend w Spielbergu Renault miało problem ze znalezieniem tempa. Zarówno Hulkenberg jak i Daniel Ricciardo odpadli z kwalifikacji na etapie Q2, a w wyścigu dojechali do mety na dwunastym i trzynastym miejscu.

W tabeli konstruktorów francuski team traci już 20 punktów do czwartego McLarena.

„Wniosek jest taki, że nic nie pracowało tak jak trzeba. Mieliśmy mnóstwo problemów z bolidem, także z hamulcami. W trakcie wyścigu pojawiły się kolejne kłopoty i bardzo dziwne zachowanie. Hamulce pracowały tak, jakby były kwadratowe” – powiedział Hulkenberg.

„Czasem ciężko było kontrolować bolid. Nawet gdy na prostej jechałem w bliskiej odległości za rywalem czułem dużą niestabilność. Przód sprawiał wrażenie zbyt lekkiego. Naprawdę, nie było łatwo”.

„Alfy nie były daleko, ale jazda za rywalem w zakrętach nie należy do najprostszych. Zabrakło nam tempa. Nasze problemy są specyficzne i nigdy wcześniej nie mieliśmy z nimi do czynienia. To dla nas niespodzianka. Dziwna niespodzianka” – wyjaśniał Niemiec.

„W ubiegłych latach doszedłem do wniosku, że ten tor jest dość wyjątkowy. Wspólnie z Renault nigdy nie prezentowaliśmy tutaj wysokiej formy. Mam więc nadzieję, że wszystko to ma związek z charakterystyką obiektu. Musimy dobrze wykorzystać najbliższy tydzień, wgłębić się w zebrane dane. Zobaczymy, co wydarzy się na Silverstone”.