Embed from Getty Images
Andreas Seidl potwierdził, że McLaren rozważa szybkie zakończenie rozwoju bolidu MCL34.
Stajnia z Woking po skomplikowanych ostatnich sezonach, aktualnie jest czwartą siłą w stawce za Mercedesem, Ferrari oraz Red Bullem. Jak się jednak okazuje, koncentracja zespołu spoczywa już na 2020 roku i niewykluczone, że wkrótce aktualny projekt zostanie uznany za zakończony.
„Rozpoczęliśmy pracę nad bolidem na 2020 rok już jakiś czas temu” – powiedział Andreas Seidl, dyrektor zarządzający McLarena.
„Przeniesienie zasobów miało miejsce znacznie wcześniej niż w ubiegłym roku. Aktualnie prowadzimy proces, w którym zaplanujemy całkowite przerwanie rozwoju aktualnego bolidu, by przenieść wszystkie środki na kolejny krok, jakim będzie sezon 2020”.
McLaren obecnie korzysta z układów napędowych Renault, które jest także głównym rywalem zespołu. Jak dodał Seidl, cieszą go coraz większe nakłady producenta na rozwój silnika.
„Miło jest słyszeć, że Renault kontynuuje inwestycje. Z tego powodu nie mamy dużego bólu głowy. Ich rozwój ostatniej zimy był bardzo zachęcający, a najnowsze poprawki zawsze przynoszą obiecane postępy”.
Niemiec uważa również, iż McLaren musi zmienić swoją filozofię pracy, by powrócić do walki o czołowe pozycje.
„Kultura musi ulec tu zmianie. Jestem kimś, kto zawsze namawia ludzi do ryzyka, a później chroni ich gdy coś pójdzie źle. Musisz mieć pewność, że błędy nie zostaną powtórzone” – zakończył Seidl.