Embed from Getty Images
Christian Horner postanowił po raz kolejny wyrazić poparcie dla Pierre'a Gasly, który notuje rozczarowujące wyniki w sezonie 2019 z Red Bullem.
Francuz podczas tegorocznych zmagań nie jest w stanie nawiązać walki z Maksem Verstappenem, który wygrał ostatni wyścig w Austrii. Najwyższą pozycją na mecie Gasly'ego jest piąta w Monako, co spotkało się z reakcją Helmuta Marko, który określił jego osiągi jako
„nie do zaakceptowania”.
„Wiemy na co go stać jako kierowcę, a stać go na więcej niż to co widzieliśmy w tym roku” – powiedział Christian Horner, szef Red Bull Racing.
„Znalazł się w takiej sytuacji, że im mocniej próbuje, tym wolniejsze ma tempo”.
Słabe osiągi 23-latka wywołały również falę spekulacji, jakoby jeszcze w tym roku mógł stracić swoje miejsce w Red Bullu. Najczęściej w tym kontekście wymienia się nazwisko Daniiła Kwiata, lecz teraz z ekipą łączony jest Fernando Alonso, który jak potwierdził Helmut Marko, odwiedził Red Bulla pod koniec minionego sezonu.
Mimo to 76-latek w rozmowie z
motorsport-total.com dodał, iż ze względu na burzliwe relacje Alonso z Hondą jego przyjście do zespołu traktowane jest w kategoriach
„absolutny zakaz wstępu”.
„Staramy się, by Gasly przyspieszył, to jest nasza misja. Wiele zmieniamy w tym momencie, adaptujemy pewne rzeczy, by zaczęły mu pasować. Chcemy wspierać go w najlepszy możliwy sposób” – powiedział Helmut Marko.