Embed from Getty Images

Claire Williams zdementowała spekulacje, jakoby jej zespół podjął się rozmów z Renault w sprawie dostaw silników.

Po Grand Prix Austrii pojawiły się plotki, jakoby ekipa rozważała współpracę z nowym producentem. Stajnia z Grove otrzymuje od 2014 roku układy napędowe Mercedesa i obecna umowa pozostaje ważna do końca sezonu 2020.

Jak ujawniła Claire Williams, aktualnie trwają negocjacje z niemieckim producentem w sprawie porozumienia od 2021 roku. Brytyjka podkreśliła przy tym, że Williamsa cały czas łączą dobre relacje z Mercedesem, bagatelizując informacje o rzekomych nieporozumieniach.

„Widziałam te spekulacje. Nie rozmawiamy z Renault” – powiedziała wiceszefowa zespołu. „Prowadzimy dyskusje z Mercedesem, czego prawdopodobnie spodziewaliście się, a wszystko układa się tak jak należy. Mamy nadzieję, że uda nam się zawrzeć nowe partnerstwo od 2021 roku. Oni są dla nas fantastycznym partnerem. Wspierają nas, a wszyscy mają świadomość, że Toto [Wolff] rozpoczął karierę w F1 od Williamsa. Mamy z nim dobre relacje. Chciałabym to kontynuować. Mamy świetną historię z Renault, ale nasza przyszłość jest z Mercedesem”.

Williams dodała, że negocjując nową umowę z Mercedesem weźmie pod uwagę możliwość zakupu skrzyni biegów producenta ze Stuttgartu. „W ubiegłym roku przeszliśmy przez proces oceny. Wykonujemy dokładnie te same rzeczy w tym sezonie, by móc ustalić, co powinniśmy dalej sami produkować, a co zakupić. To bardzo ważny element, który bierzemy pod uwagę. Podejmiemy teraz decyzję co musimy zrobić, czy zdecydujemy się na Mercedesa lub alternatywnego dostawcę. Wszystko jednak zależy od możliwości Williamsa oraz tego, czy ktoś z zewnątrz może zrobić od nas lepszą pracę. 2021 rok przyniesie zmiany w zakresie współpracy zespołów”.