Embed from Getty Images

Jean Todt poprosił osoby decyzyjne, by te rozważyły powrót do tankowania w trakcie wyścigów F1 od sezonu 2021.

Liberty Media, czyli właściciel Formuły 1, pracuje nad nowym zestawem przepisów, który wejdzie w życie za dwa lata. Docelowo nowe regulacje mają uprościć bolidy, a także poprawić jakość wyścigów.

Zdaniem prezesa FIA – Jeana Todta, przywrócenie tankowania podczas pit stopów mogłoby pozytywnie wpłynąć na widowisko. Francuz tym samym prosi, by rozważono jego propozycję. „Osobiście chciałbym zobaczyć tankowanie i byłbym zadowolony, gdyby przeanalizowano plusy oraz minusy tego rozwiązania. Bolidy prawdopodobnie stały się zbyt ciężkie. To coś, co trzeba omówić. Naciskam na to, by przeanalizować co oznaczałoby ponowne wprowadzenie tankowania, ponieważ dzięki temu będziemy mieli lżejsze bolidy na starcie oraz mniejsze gabaryty” – powiedział Todt.

Część zespołów sprzeciwiając się tankowaniu w trakcie wyścigów argumentuje to wzrostem kosztów, związanych z zakupem odpowiednich maszyn. Todt jednak przyznał, że nie traktuje tych deklaracji poważnie. „Kiedy słyszę, że przez to wzrosną koszty, wówczas zaczynam się śmiać. Widzimy rozmiary budynków zespołowych na torze i nie sądzę, by koszty przywrócenia tankowania były mordercze” – dodał 73-latek.