Embed from Getty Images

Mercedes kategorycznie wykluczył możliwość dalszego sponsorowania wyścigu o Grand Prix Niemiec.

Koncern ze Stuttgartu uratował wyścig F1 na Hockenheimringu w sezonie 2019, zostając sponsorem tytularnym imprezy. Firma wykorzystała tę okazję do promocji 125 lat rywalizacji w sportach motorowych.

Szef działu sportów motorowych Mercedesa – Toto Wolff, podkreśla jednak, że była to jednorazowa akcja.

„Naszą fundamentalną aktywnością jest prowadzenie zespołu wyścigowego. Musimy zapewnić, że robimy to w maksymalnie efektywny sposób. W ubiegłym roku umowa dotycząca sponsoringu tytularnego była naprawdę spontanicznym posunięciem” – podkreślił Austriak.

„Pewnej niedzieli spotkaliśmy się o poranku z Chase'em [Careyem – dyrektorem generalnym F1] i Seanem [Bratchesem – dyrektorem F1 do spraw komercyjnych]. Zapytali się nas, czy będziemy w stanie uregulować brakujące należności z tytułu umowy i w ciągu 30 minut ustaliliśmy warunki kontraktu pozwalającego na organizację GP Niemiec” – dodał.

„Nie zamierzamy jednak ponownie decydować się na takie posunięcie. Nie uważamy także, iż powinniśmy mieszać się w biznes Liberty i Formuły 1. To od nich zależy decyzja o tym, które tory będą w kalendarzu, a które nie” – zaakcentował Wolff.