Pomimo niezbyt ciekawego układu pętli, kwalifikacje w Rosji potrafią być ciekawe ze wzlędu na charakterystykę nawierzchni w Soczi, oraz tego, że tor nie jest zbyt często wykorzystywany. Położony w miasteczku olimpijskim tor potwierdził dziś, że nie jest łatwym orzechem do zgryzienia, chociażby w Q1, gdy z trasy wypadł Albon.
Jak już widzieliśmy podczas tego weekendu ewolucja toru w Soczi jest bardzo szybka, dlatego w czasówce kierowcy już od początku musieli uważać na zdradliwą nawierzchnię. Ryzyko na pierwszym przejeździe podjęło tylko Ferrari zakładając pośrednie opony. Reszta stawki ruszyła na miękkich. Spowodowało to problemy dla Vettela, który nie wykręcił szybkiego kółka najpierw przez swój błąd, a później przez natknięcie się na Roberta Kubicę, który przestrzelił jeden z zakrętów.
To postawiło Niemca w niełatwej sytuacji, gdyż na sześć minut przed zakończeniem Q1 Alex Albon stracił panowanie nad samochodem i wypadł z toru, rozbijając tył samochodu. zmuszając sędziów do wywieszenia czerwonej flagi. W tym czasie na czele mieliśmy Hamiltona z czasem 1:33,230, a tuż za nim Verstappena.
Tuż po wznowieniu sesji Vettel wyjechał na miękkich oponach i wskoczył na czoło stawki. Z drugiej strony stawki jako pierwszego pechowca mieliśmy Raikkonena, który miał spore problemy w ostatnim zakręcie. Dalej zameldował się Russell i Kubica, przed Albonem i Kwiatem, u którego nie zdążono z wymianą jednostki napędowej.
W drugiej części czasówki role się odmieniły. Na pośrednich oponach wyjechał Mercedes, a na miękkich Ferrari. Nie mogło więc dziwić to, że czerwone samochody plasowały się na czołowych lokatach, jednak przed Mercedesa wskoczył również Verstappen. Niesamowita walka toczyła się pomiędzy 6, a 10 pozycją, różnica pomiędzy tymi miejscami wynosiła... 0,05 sekundy.
Na drugim przejeździe wszyscy wyjechali na miękkich oponach, choć Mercedes nie ukończył szybkiego przejazdu. Do czołowej dziesiątki wskoczył niespodziewanie Grosjean i to na szóstym miejscu, przed dwoma McLarenami i Reanult. Mniej szczęścia miał Gasly, który po pierwszym przejeździe był szósty, a zmagania zakończył na jedenastym miejscu. Za nim uplasował się Perez, Giovinazzi, Magnussen i Stroll, który popełnił nieco błędów na mierzonym kółku.
Podczas pierwszej próby Ferrari, a w szczególności Leclerc pokazali swoją moc. Monakijczyk wykręcił czas 1:31,801, co było wynikiem lepszym o 0,3 sekundy od Vettela. Hamilton tracił pół sekundy, Bottas jeszcze więcej. Z reszty stawki najlepiej pojechał Hulkenberg, meldując się przed McLarenami.
Drugi przejazd tylko potwierdził dominację Leclerca, który mimo zepsutego trzeciego sektora powiększył przewagę. Vettel tymczasem pojechał słabiej, co pozwoliło Hamiltonowi przeskoczyć na drugie miejsce. Verstappen tymczasem pokonał Bottasa. W drugiej grupie kierowców Sainz wskoczył na szóste miejsce, przed Hulkenberga. Dalej plasował się Norris, Grosjean i Ricciardo, którego występ można uznać za nieco rozczarowujący.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 30°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 2,3 m/s
Wilgotność powietrza: 61%
Sucho
