Embed from Getty Images

David Coulthard sugeruje, że Sebastian Vettel może stać się dla Ferrari kierowcą numer dwa, zaliczając podobny spadek formy, jak miało to miejsce w przypadku Kimiego Raikkonena.

Nie jest tajemnicą, iż Ferrari wiąże swoją przyszłość z osobą 22-letniego Charlesa Leclerca. Monakijczyk przedłużył niedawno swoją umowę ze stajnią z Maranello do końca 2024 roku.

Jednocześnie nie słychać o tym, aby nowy kontrakt miał negocjować Sebastian Vettel. Wiele za to mówi się o tym, iż do Scuderii mógłby dołączyć Lewis Hamilton.

„Myślę, że kariera Seba może okazać się krótsza, niż wcześniej sądziliśmy. Wiele zależy od tego roku”.

„Jeśli Charles będzie nadal na czele, to przeznaczanie takich sum pieniędzy dla kierowcy, który może stać się oczywistym numerem dwa, przestanie mieć dla Ferrari jakikolwiek ekonomiczny sens”.

„W tej chwili Charles i Seb dysponują równym statusem. Pamiętajmy jednak o tym, że Seb rozpoczynał ten sezon jako kierowca numer jeden. Później w miarę upływu kampanii ich status stał się równy. Tendencja jest zniżkowa. Wszystko może się skończyć podobnie do tego, co widzieliśmy w przypadku Kimiego (Raikkonena)”.

Niepewna przyszłość Vettela może działać pozytywnie na karierę Daniela Ricciardo, który obecnie ściga się dla teamu Renault.

„Ponownie – wiele zależy od tego sezonu. Nie byłbym jednak wcale zaskoczony, gdyby okazało się, że Daniel rozmawia z Ferrari, Mercedesem i wszystkimi tymi zespołami, które poprzednio nie były nim zainteresowane”.