Embed from Getty Images

Pietro Fittipaldi pozostanie kierowcą rezerwowym Haasa w sezonie 2020.

W ubiegłym miesiącu wnuk legendy F1 – Emersona Fittipaldiego, zaznaczył: „Chcę kontynuować współpracę z Haasem, ale w większym zakresie”. Celem 23-latka było wynegocjowanie występów w kilku sesjach treningowych wchodzących w skład Grand Prix.

Brazylijczyk przyznawał jednak wtedy, że wiele zależy od przyszłości Roberta Kubicy, który był jednym z kandydatów do stanowiska trzeciego kierowcy Haasa. Polak związał się jednak z Alfą Romeo, co ułatwiło Fittipaldiemu negocjacje z szefostwem amerykańskiego teamu.

Duński dziennik BT, którego źródła są związane z etatowym zawodnikiem Haasa – Kevinem Magnussenem, ogłosił, że nowa umowa Fittipaldiego jest już przypieczętowana.

W artykule BT znalazły się także doniesienia na temat nowego bolidu amerykańskiego teamu. Według niepotwierdzonych jeszcze doniesień ma on zostać zaprezentowany o poranku pierwszego dnia zimowych testów, które 19 lutego ruszą na torze w Barcelonie.

W sezonie 2019 Haas korzystał z charakterystycznego czarno-złotego malowania, powiązanego z niesławnym byłym sponsorem: Rich Energy. Umowa została zerwana już w połowie kampanii.

Pytany o tegoroczny schemat kolorystyczny rzecznik zespołu stwierdził tylko enigmatycznie: „Poczekacie, zobaczycie”.