Embed from Getty Images
Auto Bild informuje, że Red Bull Racing zamierza oprotestować system DAS w bolidzie Mercedesa podczas Grand Prix Australii.
Według korespondenta niemieckiej publikacji – Ralfa Bacha, jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że stajnia z Milton Keynes zgłosi się do FIA w trakcie weekendu w Melbourne. Austriacka ekipa ma być przekonana, że dwuosiowy układ kierowniczy w Mercedesie W11 jest niezgodny z regulaminem.
„Z naszej perspektywy system jest niezgodny z przepisami. Oprotestujemy Mercedesa gdy tylko skorzystają z DAS w Melbourne” – powiedział Helmut Marko, doradca Red Bull Racing, natomiast rzecznik zespołu dodał:
„Nasi prawnicy weryfikują, czy system DAS jest legalny”.
Z kolei
Auto Motor und Sport podaje, że Red Bull miał zgłosić już do Federacji wloty w układzie hamulcowym tylnej osi Mercedesa W11. FIA miała stwierdzić, że rozwiązanie niemieckiego producenta technicznie jest legalne, lecz sprzeczne z duchem przepisów.
Dyrektywa ta może uderzyć również w Racing Point, które ma spotkać się z protestem ze strony Renault. Francuski producent rzekomo ma dowody na to, iż Racing Point RP20 posiada skopiowane elementy aerodynamiki z zeszłorocznego Mercedesa, co jest sprzeczne z zasadami. Zespoły mogą wymieniać się technologią tylko w wybranych obszarach i istnieje podejrzenie, że stajnia z Silverstone przekroczyła dopuszczalne ramy.