|
|
|
|
|
|
Leclerc: Bianchi zasługiwał na posadę w Ferrari bardziej niż ja |
W ostatnim czasie o Francuzie wypowiedział się Ricciardo, porównując go do Leclerca. |
|
•Maciej Wróbel, 26 kwietnia 2020, wyświetlenia: 1095 | << | lista | T- | T+ | >> |
|
Embed from Getty Images
Charles Leclerc uważa, że Jules Bianchi bardziej niż on zasługiwał na posadę w Ferrari i prawdopodobnie uzyskałby do tej pory lepsze wyniki w barwach Scuderii.
Jules Bianchi był uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych kierowców swojego pokolenia. Jeszcze w trakcie pobytu w Marussii Francuz był łączony z fotelem wyścigowym w Ferrari. Jego kariera została jednak brutalnie przerwana przez wypadek, jakiemu uległ w Grand Prix Japonii 2014. Z powodu odniesionych obrażeń Bianchi zmarł niecały rok później w rodzinnej Nicei w wieku 25 lat.
W ubiegłym tygodniu Daniel Ricciardo wymienił Bianchiego jako jednego z najlepszych kierowców, z jakimi przyszło mu się ścigać. Australijczyk stwierdził również, że Francuz spisywałby się w Ferrari co najmniej tak dobrze jak Leclerc.
„To kolejna część, która sprawia, że ta historia jest tak smutna, ponieważ on [Bianchi] z pewnością mógłby być teraz w czołowym zespole jako zwycięzca wyścigów. W pewnym sensie czuję, że Charles robi to, co Jules mógł osiągnąć. To trochę tak, jakby Charles był późniejszą wersją Julesa oraz jego sukcesów” – napisał kierowca Renault.
Ze słowami Ricciardo zgadza się sam Charles Leclerc, który uważa, że Bianchi doskonale odnalazłby się w Ferrari. „Jules bez wątpienia potwierdził swoją wartość w Formule 1, a to był dopiero początek. Występy w Marussii, takie jak ten w Monako, kiedy zdobył punkty, mówią wiele o jego talencie”.
„Z całą pewnością zasługiwał na posadę w Formule 1. Na posadę w Ferrari także. Być może nawet bardziej ode mnie. Niestety los zdecydował dla niego o czymś innym. Jestem jednak pewien, że mógłby w Ferrari osiągnąć do tej pory więcej niż ja. Był niesamowicie utalentowany” – dodał Leclerc.
Leclerc i Bianchi byli prywatnie dobrymi przyjaciółmi. Bianchi był ojcem chrzestnym Monakijczyka i pełnił rolę jego wyścigowego mentora. Przyjaźnili się ze sobą także ich ojcowie, a obaj kierowcy byli pod skrzydłami tego samego menedżera – Nicolasa Todta. 22-latek wspomniał o licznych podobieństwach między jego karierą a karierą Bianchiego.
„Mój ojciec i ojciec Julesa często żartowali z tego, jak podobnie wyglądają nasze kariery. W czasach gdy ścigaliśmy się równolegle w jakiś weekend, dziwnym trafem kiedy on miał słabszy występ, to i mnie szło dużo gorzej niż zwykle. Bardzo często z tego sobie żartowaliśmy. Nasze kariery miały dodatkowo bardzo podobny przebieg z tego względu, że obaj mieliśmy tego samego menedżera – Nicolasa” – zakończył kierowca Ferrari.
|
| |
|
|
| |
|
|
F1WM.pl • Aktualności, Newsy i wyniki w WAP Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
|
|
Baza danych F1 • Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon Robert Kubica • Aktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW Inne serie • Auto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
|
| | |
|
|
| • ISSN 2080-4628 • Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym • Istnieje od 1999 roku • Wszelkie prawa zastrzeżone |
|
|
|
• • • |
| |
|