Embed from Getty Images

Mugello jest zainteresowane ewentualnym zastąpieniem Monzy w roli gospodarza Grand Prix Włoch w sezonie 2020 – tak przynajmniej twierdzi burmistrz pobliskiej Scarperii, Federico Ignesti.

Monza znalazła się w kalendarzu na sezon 2020 zaprezentowanym w ubiegłym tygodniu przez Autosport. Nadal jednak nie jest jasne, czy uda się zorganizować wyścig na torze pod Mediolanem, choćby bez udziału kibiców.

Flavio Briatore przyznał w rozmowie z włoską agencją informacyjną Adnkronos, że liczy na obecność kibiców podczas Grand Prix Włoch na torze Monza. „Mam naprawdę wielką nadzieję, że wyścig odbędzie się, nawet przy częściowo pełnych trybunach na Monzy”.

Na wypadek niepowodzenia powyższego scenariusza rozwiązanie proponuje burmistrz Scarperia e San Piero, Federico Ignesti. Tym rozwiązaniem miałaby być organizacja Grand Prix Włoch na należącym do Ferrari torze Mugello.

„Mugello ma wszystko co potrzebne, by móc zorganizować Grand Prix Włoch zamiast Monzy” – stwierdził Ignesti na łamach La Gazetta dello Sport. „Jeśli we wrześniu sytuacja w Lombardii nadal nie pozwoli na organizację wyścigu, Mugello jest idealnym wyborem na wyścig przy pustych trybunach i zastępstwo dla Monzy”.

„Nie wiemy jeszcze, czy będziemy mieli ku temu okazję, ale jesteśmy gotowi przeznaczyć wszelkie potrzebne środki, nawet jeśli mamy na to szansę jedną na sto. Już teraz negocjujemy warunki z włoską federacją, a cały nasz region jest gotów podjąć się wyzwania” – dodał Ignesti.