Embed from Getty Images
Daimler opublikował oficjalne oświadczenie, w którym odpowiedział na spekulacje dotyczące odejścia Toto Wolffa oraz sprzedaży udziałów w zespole Mercedesa.
Według
Auto Bild oraz
F1-Insider.com, niemiecki koncern rozważa wycofanie swojego zaangażowania ze stajni z Brackley. Na nabywcę udziałów Daimlera typowany jest Lawrence Stroll, który mógłby kierować ekipą Mercedesa wspólnie z Toto Wolffem. Austriaka typuje się do opuszczenia funkcji szefa na rzecz miejsca w radzie nadzorczej zespołu.
„Spekulacje dotyczące naszego wycofania się z Formuły 1 są bezpodstawne oraz nieodpowiedzialne” – brzmi oficjalne oświadczenie Daimlera.
„Sport podjął właściwe środki do walki z konsekwencjami pandemii koronawirusa, która uderzyła w naszą przyszłą stabilność finansową. Popieramy ostatnie ruchy. Naszym wyraźnym zamiarem jest dalsza rywalizacja w Formule 1 jako Mercedes-Benz, wspólnie z naszym partnerem Toto Wolffem”.
Kontrakt Toto Wolffa, na mocy którego jest szefem Mercedesa w Formule 1, wygasa z końcem sezonu 2020. Według źródeł
The Race, aktualnie toczą się negocjacje w sprawie przedłużenia umowy 48-latka, jednakże ich finał nie jest spodziewany w najbliższym czasie. Uważa się, że pozostanie Wolffa w Mercedesie jest uzależnione od wielu czynników, których nie przewiduje aktualne porozumienie.
Niewykluczone, że Austriak oczekuje nowej, mniej bezpośredniej roli w zespole. Wolff był nieobecny podczas zeszłorocznego Grand Prix Brazylii, gdzie jego obowiązki na torze wyścigowym przejął James Allison. Przed kilkoma tygodniami 48-latek zadeklarował, że w sezonie 2020 jeszcze częściej może zarządzać zespołem Mercedesa z perspektywy biura.