Seria DTM potwierdziła start sezonu 2020 na początku sierpnia na torze Spa-Francorchamps.
W kalendarzu przedstawionym w środę mistrzostwa miały otworzyć uliczne wyścigi na Norisringu, jednakże runda wciąż oczekiwała na akceptację władz. Jak potwierdzono, Norymberga ostatecznie nie wyraziła zgody na uliczną rundę, która planowana była w terminie 11-12 lipca.
W rezultacie start mistrzostw został przesunięty na 1 sierpnia na belgijskie Spa-Francorchmaps, które otrzymało już zielone światło od rządu na rundę DTM bez kibiców. Tym samym kalendarz skurczył się do dziewięciu rund oraz osiemnastu wyścigów, a same zmagania potrwają niewiele ponad trzy miesiące.
„Decyzja o nieprzyznaniu rządowej zgody na wyścigi DTM na Norisringu jest dla nas zaskoczeniem” – powiedział Marcel Mohaupt, dyrektor zarządzający ITR, które jest promotorem DTM. „Szanujemy jednak decyzję miasta Norymberga. Także dla DTM bezpieczeństwo jest najważniejsze. Teraz nie możemy doczekać się rozpoczęcia sezonu na Spa-Francorchamps”.