McLaren nie jest w stanie przeprowadzić testu swojego dwuletniego auta, żeby pomóc Lando Norrisowi i Carlosowi Sainzowi przygotować się do opóźnionego startu sezonu F1.
Na mniej niż miesiąc przed pierwszym wyścigiem w Austrii, część zespołów jak Mercedes próbuje przygotować się do powrotu na tor używając starszych bolidów. Andreas Seidl ujawnił, że w przypadku McLarena jest to niemożliwe ze względu na brak porozumienia z partnerem silnikowym.
„Niestety, nie ma u nas opcji jeżdżenia autem, które ma dwa lata i byłoby w pełni operacyjne, wszystko z racji zmian w układzie napędowym w ostatnim czasie” – powiedział Seidl. „Jak już jednak widzieliście, Lando testował gokarty oraz bolid F3. Rozpatrujemy teraz tą drugą opcję dla Carlosa, żeby obaj kierowcy byli gotowi na powrót, do tego dojdzie na pewno praca w symulatorze”.
Najmłodszym autem, które według regulacji mogłoby zostać użyte do testu przed sezonem, jest model MCL33, którym jeździli Fernando Alonso oraz Stoffel Vandoorne. Pomimo tego, że McLaren kontynuuje współpracę z Renault, francuski producent miał odmówić pomocy ze względu na gotową umowę stajni z Woking z Mercedesem od 2021 roku.
|
