Gene Haas nie sprzedał części udziałów w swym zespole Formuły 1 – podkreśla Guenther Steiner.

Przyszłość zespołu stała się tematem wielu plotek po sezonie 2019 – najgorszym w dotychczasowej historii stajni, która zakończyła mistrzostwa na dziesiątej lokacie.

„Gene Haas jest nadal w stu procentach właścicielem Haasa” – podkreślił Steiner, szef stajni. „Nigdy nie miał partnera, może nie chce mieć partnera, może go nie potrzebuje. Gdy nadejdzie odpowiedni moment, gdy Gene będzie na to otwarty, wydamy stosowny komunikat”.

„Gdy mówię wydamy, to mam na myśli nasz zespół a nie pierwszą lepszą osobę przedstawiającą opinię na temat tego, kto jest właścicielem Haasa, kto kupił Haasa, bądź nabywa udziały w Haasie”.

„Jeśli ktoś chce kupić sobie zespół F1, to wydaje mi się, że Williams wykonał dobrą pracę w zakresie oferty. Oficjalnie ogłosili, że są na rynku, że interesuje ich taka możliwość. Myślę, że tak powinno to wyglądać. Dzięki temu unika się wielkich spekulacji, które są pozbawione wszelkich podstaw”.

Steiner dodał, że przyszłości Haasa towarzyszy ostatnio zbyt wiele plotek. „Chyba już trzeci raz Gene sprzedał team lub jego część. To wszystko spekulacje”.

„Chyba komuś zależy na takich plotkach. Wiecie, rok temu byliśmy już sprzedani "Arabii Saudyjskiej". Podobno umowa w tej sprawie była już podpisana. Problem w tym, że nikt nigdy nie rozmawiał z Saudami. Mam wrażenie, że komuś zależy na tym, by wywołać burzę w szklance wody. Ciężko mi tylko powiedzieć, z jakiego powodu”.