Embed from Getty Images

Świeżo upieczony junior Red Bulla – Jehan Daruvala, przyznał, że jego celem na sezon 2020 są dobre występy w Formule 2, by móc na kolejny rok zapewnić sobie posadę kierowcy rezerwowego austriackiej ekipy.

Hindus w przeszłości należał do akademii Force India, natomiast w lutym tego roku został włączony do juniorskiego programu Red Bulla. Angaż młodemu zawodnikowi zapewniły dobre wyniki w zeszłym sezonie w F3, w którym odniósł dwa zwycięstwa i o zaledwie jeden punkt przegrał tytuł wicemistrza z Marcusem Armstrongiem.

W rozmowie z serwisem Motorsport.com, Daruvala stwierdził, że w nadchodzącym sezonie Formuły 2 chciałby liczyć się w walce o tytuł „do samego końca” i zagwarantować sobie tym sposobem fotel kierowcy rezerwowego Red Bulla. „Szczerze powiedziawszy, cały zeszły sezon był dla mnie dobry, poza jedną rundą – Budapesztem. Walczyłem o mistrzostwo do samego końca i mam nadzieję, że tak samo będzie w tym roku, co pozwoli mi otrzymać posadę kierowcy rezerwowego w Formule 1” – powiedział Hindus.

Zawodnik z Bombaju zapytany o to, czy byłby gotów na posadę kierowcy wyścigowego w Formule 1 już w przyszłym roku, odparł: „Tak, chciałbym tak myśleć. Nie mam ustalonych konkretnych celów. Chciałbym jednak być konkurencyjny na tyle, by zakończyć sezon w najlepszej trójce i udowodnić, że jestem czołowym zawodnikiem serii, co – mam nadzieję – pozwoli mi na wejście do F1”.

Na swój debiutancki sezon w Formule 2 Daruvala dołączył do zespołu Carlin, z którym miał już okazję współpracować w europejskiej Formule 3 w latach 2017-2018. Brytyjska ekipa ubiegłoroczny sezon na zapleczu F1 ukończyła na czwartej pozycji, 182 punkty za zwycięskim zespołem DAMS. Podopieczny Red Bulla wierzy jednak, że jego ekipa będzie w stanie nawiązać walkę z najlepszymi.

„Carlin powrócił parę lat temu. W 2018 roku wygrał klasyfikację zespołową, a w ubiegłym roku byli bardzo konkurencyjni. Nie widzę wielkiego problemu. Ich samochód w ostatnich dwóch sezonach był całkiem dobry. W przepisach nie zmieniło się dużo poza większymi oponami i felgami. Myślę, że ich samochód będzie konkurencyjny i już nie mogę doczekać się jazdy”.

„W tym sezonie zadebiutuje sporo kierowców, którzy awansowali z F3. Większość z nas była mocna w ubiegłym sezonie i uplasowała się w górze tabeli. Myślę, że w Formule 2 będzie podobnie. Czeka nas ostra walka pomiędzy doświadczonymi zawodnikami, a wchodzącymi do serii debiutantami. Nie mogę doczekać się tego wyzwania. To będzie sezon pełen rywalizacji. Każdy będzie chciał być częścią walki o najwyższe cele, by udowodnić, że jest gotowy na Formułę 1” – zakończył 21-latek.