Embed from Getty Images
Mark Webber uważa, że Sebastian Vettel powinien rozważyć odejście z Ferrari jeszcze przed końcem sezonu 2020.
Relacje między Niemcem a stajnią z Maranello wydają się być jeszcze bardziej chłodne po Grand Prix Austrii. Kierowca na początku weekendu powiedział wprost, że nie otrzymał propozycji nowej umowy od zespołu.
Z kolei w poniedziałek Vettel będąc gościem
ServusTV kwestionował wypowiedź szefa Matti Binotto, jakoby za decyzją o zakończeniu współpracy stała pandemia koronawirusa oraz kryzys finansowy.
„Uważam, że sytuacja z koronawirusem nie była bardzo istotna. Gdybyście byli tutaj tak długo jak ja i uzyskali pewną niezależność, nie stanowiłoby to żadnego problemu [obniżka wynagrodzenia]” – powiedział Sebastian Vettel.
Zdaniem Marka Webber, który ścigał się z 33-latkiem w barwach Red Bulla, powinien on rozważyć przedwczesne zakończenie współpracy z Ferrari.
„Tam już nie ma chemii. Małżeństwo dobiegło końca. Sebastian nadal chodzi w czerwonych barwach i prowadzi czerwony bolid, ale robi to w tej chwili dla siebie. Myślę, że im szybciej to się skończy, tym lepiej będzie dla wszystkich”.
„Nie wykazali inicjatywy, by nawet spotkać się z nim twarzą w twarz. To pokazuje, że relacje nie są zdrowe. Seb ostatnio wygląda na zmęczonego i nieco starszego. Koncentracja zawsze spoczywa na kierowcach, ale w Maranello powinni popatrzeć na siebie. Nie zawsze można winę zrzucać na zawodników” – powiedział Australijczyk.
Webber dodał, że ma nadzieję, iż rozstanie z Ferrari pozwoli Vettelowi
„odświeżyć umysł” i powrócić do
„starej wersji” w innym zespole.
„Nie wydaje mi się, by to był już koniec. Nadal ma szansę na to, by coś osiągnąć w 2022 roku. Kto wie, może nawet z Red Bullem w sezonie 2021?”