Embed from Getty Images

Corriere dello Sport informuje, że Andy Cowell może wkrótce otrzymać propozycję pracy w Ferrari.

Dotychczasowy dyrektor działu silników Mercedesa zapowiedział swoje odejście z końcem 2020 roku, choć już teraz jest odsunięty od nadzorowania prac niemieckiego producenta. Uważa się, że Brytyjczyk już w 2013 roku mógł dołączyć do Ferrari, lecz wówczas na jego decyzję o pozostaniu w Mercedesie miała wpłynąć coraz słabsza pozycja ówczesnego szefa Stefano Domenicaliego.

Według Corriere dello Sport, stajnia z Maranello może teraz przekonać Cowella do wstąpienia w jej szeregi. „Wówczas zmienił swoje zdanie po rezygnacji Stefano Domenicaliego. Teraz jest znowu wolny i prawdopodobnie dojdzie do wznowienia zalotów, nawet jeżeli w hiper-skomplikowanej F1 jedno nazwisko nie robi różnicy. Ferrari potrzebuje nowych metod, nowych pomysłów i jeszcze bardziej zaawansowanych narzędzi, by móc wrócić na pierwsze miejsce. To będzie długa droga przez piekło. Konieczne jest stworzenie takich warunków, by po latach turbulencji oraz restrukturyzacji, wielu obcokrajowców nie mówiło Ferrari «Nie»” – pisze Daniele Sparisici, korespondent włoskiej publikacji.

Z kolei Tuttosport po Grand Prix Belgii uważa, że Ferrari potrzebuje gruntownych zmian. „To już nie jest kryzys. Cały system wymaga ponownego przemyślenia” – czytamy w gazecie.