Embed from Getty Images

Alexander Albon przyznał, że nie przejmuje się krytyką Lewisa Hamiltona po wyścigu o Grand Prix Belgii.

Po zmaganiach na Spa-Francorchamps kierowca Mercedesa stwierdził, że Max Verstappen ma utrudnioną walkę o mistrzostwo świata, będąc pozbawionym pomocy ze strony partnera. Holender dojechał wówczas na trzecim miejscu za Lewisem Hamiltonem oraz Valtterim Bottasem, podczas gdy Albon był szósty ze stratą prawie pół minuty do partnera.

Tajlandczyk zapytany, czy przejął się uwagami ze strony sześciokrotnego mistrza świata, odpowiedział: „Nie jestem tu by korzystać z wymówek. Mimo to weekend na Spa nie był tak zły. Nie słuchałem co Lewis miał do powiedzenia, ale wiem, że na torze oraz w fabryce wykonywana jest ciężka praca, by zrobić różnicę”.

Albon dodał również, że stara się nie zaglądać do internetu, by nie czytać spadającej na niego krytyki. „To bardzo proste, niczego nie czytam. Po prostu trzeba wyrzucić telefon. Koniec końców jesteś jedyną osobą, która może dokonać zmiany. Oczywiście, pojawiają się różne komentarze, ale tylko ja mam kontrolę nad sytuacją. Dostrzegam, że są pewne opinie, ale nie koncentruję się na nich”.