Embed from Getty Images

Szef Ferrari – Mattia Binotto jest przekonany, że Sebastian Vettel jest w stanie poprawić swoje osiągi, aby walczyć na równym poziomie z zespołowym kolegą – Charlesem Leclerkiem.

Chociaż Leclerc ukończył jak dotąd tylko trzy wyścigi w punktowanej dziesiątce, notował zdecydowanie lepsze wyniki od Vettela. W klasyfikacji generalnej Monakijczyk zebrał do tej pory 45 punktów, podczas gdy czterokrotny mistrz świata zaledwie 16.

Binotto podkreśla jednak: „Myślę, że Seb ma problemy ze stabilnością na dohamowaniach. Nie jest tak pewny za kierownicą bolidu. Z całą pewnością musimy mu pomóc się z tym uporać. Wiemy, że może być bardzo szybki. Wiemy, że może być równie szybki jak Charles. Jednakże w tej chwili, jeśli spojrzymy na kilka ostatnich wyścigów, to czasem jechał dobrze – tak szybko, jak mógł, ale czasem już tak nie było”.

„Nie możemy tu doszukiwać się niczego szczególnego. Tak naprawdę to Seb musi znaleźć tę pewność siebie i utrzymywać ją przez cały weekend, pojechać dobre kwalifikacje i wywalczyć w nich możliwie jak najwyższa pozycję”.

Binotto uważa, że problemy Vettela pomogą rozwinąć w Leclercu cechy lidera zespołu. „Charles to wspaniały kierowca. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Wszyscy to wiemy. To wielki talent. Jest bardzo szybki, potrafi walczyć, bronić pozycji, wyprzedzać. Gdy jest na torze to jedzie po prostu fantastycznie. Nie musi niczego udowadniać”.

„Wciąż jest bardzo młody i wciąż musi zebrać doświadczenie. Musi rozwinąć się jako człowiek i finalnie także jako lider zespołu. Jeśli jest coś, na czym teraz może skupiać się Charles, to na pewno możemy mówić tu o rozwoju przywództwa. Oznacza to także pomoc zespołowi w walce o postępy i lepsze rezultaty. Myślę, że Charles radzi sobie pod tym względem bardzo dobrze”.