Embed from Getty Images
Toto Wolff jest przekonany, że Andy Cowell po odejściu z Mercedesa może podjąć pracę
„gdzie tylko chce”.
Brytyjczyk od kilku miesięcy jest odsunięty od programu rozwojowego działu silników Mercedesa, natomiast z końcem roku opuści jego szeregi. Według włoskich mediów, propozycję pracy miało mu złożyć Ferrari, które rzekomo otrzymało odmowną odpowiedź.
Krótko po informacji o odejściu Cowella, pojawiły się sygnały, że 51-latek może zaangażować się projekt Astona Martina zarządzany przez Lawrence'a Strolla. Plotki te ponownie nabrały na sile przy okazji Grand Prix Włoch na torze Monza.
„Andy odegrał bardzo ważną rolę w naszym zespole, a od 2014 roku był w stanie poprawiać poziom naszych wyników” – powiedział Toto Wolff, szef Mercedesa.
„Mam bardzo ciepłe podejście do niego, zarówno jako do człowieka jak i inżyniera. Teraz może oceniać wszystkie możliwe opcje, a ma ich wiele! Tylko on może zadecydować, co najbardziej mu odpowiada. Nie wydaje mi się, by musiał się spieszyć. Mam też wątpliwości, czy Andy skorzysta z pierwszej lepszej okazji. Mimo to taki specjalista może podjąć pracę tam gdzie tylko będzie chciał”.