Embed from Getty Images

Zdaniem Matta Bishopa, Red Bull powinien rozważyć zatrudnienie Kevina Magnussena od sezonu 2021.

Stajnia z Milton Keynes posiada jedną wolną posadę na przyszłoroczne mistrzostwa i coraz więcej wskazuje na to, że jej szefowie rozglądają się za kierowcami spoza juniorskiego programu. Konsultant Red Bulla – Helmut Marko, potwierdził, że wśród kandydatów na partnera Maksa Verstappena znajdują się Nico Hulkenberg oraz Sergio Perez.

Mimo to były szef komunikacji McLarena – Matt Bishop, obecnie pracujący przy W Series, uważa, że Red Bull powinien brać pod uwagę także Kevina Magnussena z Haasa. „W McLarenie miał wspaniały debiutancki sezon i po nim zasłużył na dużo lepsze możliwości. W Renault i Haasie, mimo, że pokonywał swoich partnerów, nie miał odpowiedniego samochodu, by pokazać zwycięską formę z World Series by Renault z 2013 roku. Ona wciąż w nim drzemie i nie została wykorzystana”.

„Posada w Red Bullu na sezon 2021 jest interesująca. Nie mam żadnej wewnętrznej wiedzy na temat obecnych działań Helmuta i Christiana, ale mówi się, że mogą rozważać zmiany. Uważam, że skład Max oraz Kevin byłby dla nich wspaniały. Dwóch doświadczonych kierowców, którzy nadal są młodzi, niesamowicie szybcy, zadziorni, ambitni oraz zdolni. Naciskaliby na siebie wzajemnie i byliby w stanie wygrywać, gdyby któryś z Mercedesów wypadł z walki”.

Bishop nie uważa też, by mogło dojść do konfliktu pomiędzy ojcami Maksa oraz Kevina, którzy są byłymi kierowcami Formuły 1. „Czy zawsze się ze sobą dogadywali? Kogo to obchodzi? Oczekujesz, by twoi kierowcy od czasu do czasu potrząsali swoimi piórami. Podobne zachowanie w padoku ze strony byłych zawodników także byłoby zabawne”.