Embed from Getty Images

Szef Haasa – Gunther Steiner, ujawnił, że nie prowadzi aktywnych rozmów z Nico Hulkenbergiem w sprawie startów od sezonu 2021.

Stajnia z Kannapolis wciąż nie potwierdziła swojego składu na przyszłoroczne mistrzostwa. Mimo to wiele wskazuje na to, iż swoje miejsca utracą aktualni zawodnicy – Kevin Magnussen oraz Romain Grosjean.

Wśród kandydatów do jednego z kokpitów wymieniano Nico Hulkenberga, lecz jak ujawnił szef Haasa, nie są prowadzone rozmowy z niemieckim kierowcą. „W ostatnich tygodniach nie rozmawiałem z Nico. Jako zespół musimy najpierw wiedzieć, czego oczekujemy, nim zaprosimy kogoś do dyskusji. Nico jest bardzo szanowany w F1 i wiemy, co potrafi, choć byłoby to nieszczere, gdybyśmy podejmowali rozmowy z ludźmi nie wiedząc co będzie dla nas najlepsze”.

Steiner potwierdził jednak, że na jego radarze znajduje się Nikita Mazepin oraz juniorzy wspierani przez Ferrari. „Pan Mazepin chce, by jego syn ścigał się w Formule 1. Z kolei on sam jest jeszcze bardziej zdeterminowany. Musimy jednak najpierw ustalić, w którą stronę chcemy zmierzać. Dopiero wtedy usiądziemy do rozmów z osobami, które są zainteresowane współpracą z nami”.

„Bardzo blisko współpracujemy z Ferrari, więc jeżeli zdecydujemy się na kogoś z F2, bardzo prawdopodobne, że to będzie ktoś od nich. Kto nie chciałby znów zobaczyć Schumachera w F1? Szczególnie w obecnej formie. Mimo to decyzja o tym, kto od nich do nas dołączy, nie będzie leżała po naszej stronie. Możemy powiedzieć, że chcemy tego lub innego kierowcę, ale nie znamy kontraktów Ferrari z juniorami. Moje rozmowy z Panem Mazepinem są na podobnym poziomie co z Nico oraz Ferrari. Jest wiele dyskusji i wkrótce musimy zbliżyć się do decyzji, czy zatrzymamy obecnych kierowców. Poza tym sami musimy przygotować się na przyszłość”.