Embed from Getty Images

Racer.com informuje, że zespół Williams jest bardzo zainteresowany angażem Sergio Pereza od sezonu 2021.

Meksykanin od kilku tygodni łączony jest ze stajnią z Grove, mimo, że ta w połowie lipca potwierdziła zatrzymanie George'a Russella oraz Nicholasa Latifiego. W międzyczasie doszło jednak do zmiany struktury właścicielskiej i obecnie Williams znajduje się pod kontrolą amerykańskiej grupy inwestycyjnej Dorilton Capital.

Według źródeł Racer.com, nowi właściciele brytyjskiego zespołu są gotowi na zmiany w składzie kierowców i swoją posadę przed sezonem 2021 może stracić George Russell. Na potencjalnego następcę 22-latka typowany jest Sergio Perez, który wkrótce pożegna się z Racing Point.

Zrozumiałe, że Meksykanin wkraczając do nowego zespołu wniósłby wsparcie swoich sponsorów, co ma szczególnie interesować Williamsa. Ekipa rzekomo chce podreperować budżet przed sezonem 2022, w którym zadebiutuje nowy regulamin techniczny i może być pierwszą okazją do ucieczki z końca stawki.

Posada Nicholasa Latifiego w Williamsie ma być niepodważalna, ze względu na wielomilionowy sponsoring firm należących do ojca Kanadyjczyka. W przypadku Russella sytuacja ma być o tyle prostsza, ponieważ jest wspierany jedynie przez Mercedesa i ma dysponować krótszym kontraktem. Według Racer.com, Brytyjczyk wiedząc o niejasnej sytuacji w Williamsie, podjął już rozmowy z pozostałymi zespołami Formuły 1.

Niewykluczone, że sytuacja Pereza wyjaśni się dopiero po komunikatach Red Bulla oraz AlphaTauri o składach na 2021 rok. Konsultant czterokrotnych mistrzów świata – Helmut Marko, otwarcie deklaruje, że Meksykanin jest jednym z kandydatów do posady u boku Maksa Verstappena.