Embed from Getty Images

Lewis Hamilton zasugerował, że kwestia jego nowej umowy z Mercedesem może wyjaśnić się dopiero przed świętami Bożego Narodzenia.

Kontrakt Brytyjczyka ze stajnią z Brackley wygasa z końcem tego roku i do tej pory kierowca nie zadeklarował dalszego pozostania w Formule 1. Niemiecki producent podkreśla jednak, iż opóźnienie wynika z chęci skoncentrowania się na mistrzostwach, w których Hamilton stoi przed szansą na wyrównanie rekordu siedmiu tytułów.

Mimo to międzynarodowe media podają, że 35-latek ma zbyt wysokie oczekiwania finansowe, na które nie chce zgodzić się Daimler. Koncern zadeklarował już ograniczenie wydatków związanych z Formułą 1, a także zamiary zwiększenia ekspozycji marki AMG na swoich bolidach.

Hamilton zapytany w Portugalii o swój nowy kontrakt, odpowiedział: „Zobaczymy. Z pewnością w ciągu kilku miesięcy podejmiemy decyzję. Przez całą moją karierę rozmawiałem o trzyletnich umowach, ale tym razem może być inaczej. Wkroczymy w zupełnie inną erę w sezonie 2022 i będzie wiele pytań. Priorytetem jest zadanie, które mam do wykonania w tym roku. Na pewnym etapie usiądziemy z Toto i zobaczymy jak możemy kontynuować współpracę. Niezależnie od tego, czy jest to formalność lub nie, rozmowy kontraktowe nigdy nie są łatwe. Mimo to chcę pozostać w zespole i nie rozmawiam z nikim innym”.