Embed from Getty Images
Mattia Binotto deklaruje, że Ferrari nie jest gotowe do rozmów na temat zamrożenia rozwoju jednostki po sezonie 2021.
W poniedziałek doszło do spotkania Komisji Formuły 1 i jednym z głównych tematów była propozycja Red Bulla dotycząca zakazu dalszego rozwoju hybrydowych silników V6. Stajnia z Milton Keynes chce przejąć projekt jednostki Hondy i korzystać z niej w 2022 roku, ponosząc jedynie koszty związane z jej produkcją.
Pomysł Red Bulla miał znaleźć akceptację Mercedesa, jednakże weto rzekomo postawiło Ferrari dysponujące w tej chwili najsłabszym układem napędowym. Jak przyznał szef stajni z Maranello – Mattia Binotto, jego zespół nie jest gotowy do dyskusji o zamrożeniu obecnych jednostek.
„Zanim omówimy zamrożenie, moim zdaniem ważniejsze jest rozpoczęcie rozmów o pozostałych problemach” – powiedział Włoch dla gazety
La Repubblica.
„Jednym z przykładów jest sezon 2026 i nowa architektura silników. Istotne jest, by w jakiś sposób poradzić sobie z kosztami oraz wybrać odpowiednią technologię. Dopiero po rozwiązaniu tych problemów możemy rozmawiać o zamrożeniu rozwoju”.