Embed from Getty Images

Jeśli Alex Albon nie zdoła przekonać Red Bulla do pozostania jego kierowcą wyścigowym w sezonie 2020, to nie będzie mógł liczyć na możliwość zasilenia składu AlphaTauri.

Szef stajni z Milton Keynes – Christian Horner, zakomunikował, że chociaż jego ekipa robi wszystko, aby pomóc Tajowi w osiągnięciu jak najlepszych wyników w końcówce sezonu, to nie ma możliwości wpłynięcia na plany związane ze składem kierowców AlphaTauri.

„Wątpię, aby Alex wpisywał się w plany Franza [Tosta – szefa AT] na przyszły sezon. Wygląda więc na to, że albo będzie w Red Bullu, albo trafi na ławkę rezerwowych. Chcemy dać mu szansę. Ma jeszcze dwa wyścigi. Przed tygodniem wykonał świetną pracę, kończąc zmagania z miejscem na podium, jego drugim podium w Formule 1”.

„Miał dobry pierwszy trening, pozytywnie rozpoczął ten weekend. Ma jeszcze dwa Grand Prix, aby pokazać, że bez cienia wątpliwości jest najlepszym kierowcą, który mógłby partnerować w przyszłym roku Maxowi. Damy mu wszelkie możliwości i wsparcie, aby osiągnął ten cel”.

Zapytany o to, czy roczna przerwa od ścigania w Formule 1 byłaby najlepszą opcją dla Albona w przypadku utraty fotela w Red Bullu, Horner stwierdził: „W tej chwili nie rozważamy takiego scenariusza”.

„Kiedy sezon dobiegnie końca ocenimy wszystkie dostępne opcje. Alex jest z nami związany długoterminowym kontraktem, jak wszyscy kierowcy którzy dołączają do zespołu”.

„W stu procentach skupiamy się obecnie na jego fotelu wyścigowym. Chcemy, aby Alex mógł pokazać, że dokonuje znaczących postępów i buduje swoją przyszłość na podium wywalczonym w ubiegły weekend oraz pozytywnym otwarciu tego weekendu”.