Embed from Getty Images

Valtteri Bottas nie jest w stu procentach usatysfakcjonowany ze swojego występu w kwalifikacjach do Grand Prix Sakhiru.

Fin pokonał nowego zespołowego kolegę – George'a Russella różnicą jedynie dwóch setnych sekundy. Chociaż reprezentant Mercedesa zdobył swoje pierwsze pole position od ponad miesiąca, to przyznawał, że nie może być w pełni zadowolony ze swojego występu.

„Oczywiście to nieco inna sytuacja, bo mam tu nowego kolegę z zespołu, ale ogólnie chciałem skupić się na własnej pracy i nie marnować energii na nic innego. Myślę, że dobrze sobie z tym poradziłem”.

„Pod względem strategicznym znajdujemy się w świetnej sytuacji. Cieszę się, że George pomógł nam dzisiaj w wywalczeniu pierwszego rzędu. Dobrze jest czuć komfort pole position. Jestem zadowolony, ale muszę powiedzieć, że nie były to moje najlepsze kwalifikacje. Cieszę się, że to wystarczyło”.

Bottas podkreślał, że podczas ostatniej próby był jedynym kierowcą, który nie otrzymał szansy pokonania szybkiego okrążenia w strudze aerodynamicznej. Z tego względu nie poprawił rekordu toru.

„Nie jechał przede mną ani jeden bolid, więc nie mogłem złapać się w strugę. Na prostych czułem, że nie jadę wystarczająco szybko. Zakręty były w porządku, chociaż nie zaliczyłem czystego przejazdu pomiędzy siódemką i ósemką. Może mógłbym się też przyczepić do wyjścia z T10”.

„Prawdę mówiąc na tym torze ciężko jest o perfekcyjny przejazd. Ma kręte sekcje i różne inne zróżnicowane fragmenty, ale jak już powiedziałem – cieszę się, że mój dzisiejszy występ wystarczył do zdobycia pole position”.