Embed from Getty Images

Kevin Magnussen postnowił wziąć pod obronę Pietro Fittipaldiego, który zastępuje w ten weekend kontuzjowanego Romaina Grosjeana.

Brazylijczyk został dość niespodziewanie wybrany na zastępcę Grosjeana podczas Grand Prix Sakhiru. W kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu wnuk Emersona Fittipaldiego uzyskał ostatni, dwudziesty czas ze stratą siedmiu dziesiątych sekundy do zespołowego partnera, Kevina Magnussena.

Pomimo tak dużej straty na tak krótkim obiekcie, Kevin Magnussen uważa, że 24-latek spisał się powyżej oczekiwań. „To nigdy nie jest łatwe wsiąść do samochodu, którego nawet nie testowałeś” – powiedział Duńczyk w rozmowie z rodzimą gazetą BT. „Myślę że szybko nabrał prędkości i mam nadzieję, że cieszy się jazdą w Formule 1”.

Sam Magnussen przyznał z kolei, że jest zadowolony ze swojego występu w czasówce. Kierowca Haasa uzyskał w niej szesnasty rezultat, przegrywając walkę o awans do Q2 o zaledwie 0,085 sekundy z Alexandrem Albonem. „Było blisko” – przyznał 28-latek. „To były najlepsze kwalifikacje od bardzo dawna. Byłem bardzo bliski wyeliminowania Red Bulla”.