Lewis Hamilton podpisze wkrótce nową umowę z Mercedesem – zapewnia były szef zespołu F1, Eddie Jordan.

Siedmiokrotny mistrz świata nadal nie posiada ważnego kontraktu ze stajnią z Brackley.

Jordan nadal pozostaje silnie związany ze środowiskiem Formuły 1. Kilka miesięcy temu Irlandczyk podzielił się doniesieniami na temat tego, że INEOS przejmie jedną trzecią udziałów w teamie Mercedesa. W grudniu okazało się, iż plotki te okazały się prawdziwe.

Szef działu sportów motorowych niemieckiego koncernu – Toto Wolff przyznał, że obecnie propozycja nowego kontraktu dla Hamiltona jest analizowana przez prawników. Dodał jednocześnie, że umowa musi zostać podpisana przed inauguracją sezonu w Bahrajnie.

Jordan nie spodziewa się jednak, aby saga związana z negocjacjami Hamiltona z Mercedesem miała przeciągnąć się na luty. Potwierdzenia w tej sprawie możemy spodziewać się jeszcze w tym tygodniu.

„Uważam, że Lewis podpisze umowę w ciągu tygodnia. Nie potrafię sobie wyobrazić przeciągania tego wszystkiego na luty. Kto jeśli nie Lewis? Oczywiście mogliby szukać kogoś innego, ale Toto nie działa w ten sposób”.

„Zwiększył swoje udziały w zespole, doprowadził do pojawienia się nowego inwestora i raczej nie chce chodzić po padoku w towarzystwie kogoś nowego, o kim stale trzeba myśleć” – powiedział w rozmowie z agencją PA.

„Toto chce mieć obok siebie towarzysza, którego miał dotychczas. Chce być w F1 z królem wszystkich królów w tym sporcie. Tym człowiekiem jest właśnie Lewis Hamilton” – zaznaczył.