Valtteri Bottas potwierdził, że w sezonie 2021 podejmie kolejną próbę zdobycia mistrzostwa świata, tym razem prezentując „bardziej samolubną” postawę.

Fin w ostatnich dwóch latach był jedynym kierowcą, który mógł podjąć wyrównaną walkę z Lewisem Hamiltonem. Brytyjczyk rozstrzygał jednak mistrzostwa na swoją korzyść kilka wyścigów przed finałem sezonu, za co spadała wielka krytyka na Bottasa. Sytuację 31-latka pogorszył również występ z Grand Prix Sakhiru, gdzie w drugim Mercedesie zasiadł junior George Russell, od razu prezentując lepsze osiągi w wyścigu.

Bottas przemawiając na prezentacji bolidu W12, przyznał, że nie zawsze był w stanie poradzić sobie z presją towarzyszącą w walce o mistrzostwo świata. „Podczas kilku sezonów w Formule 1 zdecydowanie narzucałem sobie zbyt dużą presję. Były też momenty, kiedy pojawił się duży ciężar z zewnątrz. Poza tym wydaje mi się, że chwilami ja też zbyt słabo naciskałem na otoczenie. Konieczne jest odnalezienie balansu i zarządzanie nim. Konieczne jest odnalezienie właściwej drogi na każde Grand Prix. To jednak trudne zadanie”.

„Tak jest w każdej dyscyplinie. Nie ma na świecie sportowca, który podczas wszystkich zawodów pracuje na sto procent swoich możliwości. Ale być może da się to robić częściej? To pytanie, na które muszę znaleźć odpowiedź. Lewis przez wszystkie lata naszej współpracy zdobywał tytuły, ale teraz jest przed nami świeży start. Wierzę, że mogę walczyć o mistrzostwo. To mój cel numer jeden na ten sezon. Do końca będzie jednak daleka droga. Będę musiał stawiać krok po kroku”.

„Jestem wymagający dla siebie bardziej niż kiedykolwiek. Na koniec sezonu w Abu Zabi chcę móc powiedzieć sobie, że dałem z siebie sto procent. Wygranie tytułu jest priorytetem. Tak samo będzie dla każdego w zespole, kto pracuje wokół mnie. Potrzebuję większego wsparcia oraz potrzebnych informacji. Być może będę też w stanie prezentować bardziej samolubną postawę. Jeden rok z życia, w którym dajesz z siebie absolutne maksimum, to dosyć krótki okres. Dokładnie takie mam podejście” – zakończył kierowca Mercedesa.