Embed from Getty Images
F1-Insider.com informuje, że Mohammed Bin Sulayem oraz Graham Stoker są faworytami do objęcia stanowiska prezesa FIA.
W grudniu wygaśnie ostatnia kadencja Jeana Todta i zostaną zorganizowane wybory, które wyłonią następcę Francuza. Swoją kandydaturę oficjalnie zgłosił były kierowca rajdowy Mohammed Bin Sulayem, który w przeszłości zasiadał w komisji FIA do spraw mobilności i sportu, a także był współodpowiedzialny za organizację Grand Prix Abu Zabi.
Według Michaela Zeitlera z
F1-Insider.com, jego rywalem będzie aktualny wiceprezes Federacji – Graham Stoker. Brytyjczyk pełni swoją funkcję nieprzerwanie od 2009 roku.
„Byłby kontynuatorem strategii Todta. Niewykluczone, że sam Todt otrzymałby również nową rolę w FIA jako honorowy prezes. On [Bin Sulayem] za to chce wprowadzić świeże powietrze do FIA” – podaje Zeitler.