Embed from Getty Images

Helmut Marko uważa, że Mercedes zrobi wszystko co w swojej mocy, by Ben Hodgkinson jak najpóźniej rozpoczął pracę dla Red Bulla.

Przed kilkoma dniami Brytyjczyk został potwierdzony jako nowy dyrektor techniczny działu Powertrains, który zajmie się obsługą jednostki Hondy. Docelowo Red Bull również chce samodzielnie zaprojektować silnik, z którego będzie mógł korzystać od sezonu 2025.

Mimo to według Auto Motor und Sport, Hodgkinson dołączy do Red Bulla dopiero pod koniec 2022 roku. Brytyjczyk, który pełnił funkcję szefa inżynierii Mercedes High Powertrains Performance, ma posiadać w kontrakcie zapis o wielomiesięcznym zakazie konkurencji.

„Mercedes próbuje teraz wszystkiego, by legalnie opóźnić start jego pracy dla nas” – powiedział Helmut Marko, konsultant Red Bulla. „Nie potrwa to jednak tak długo, jak oni by chcieli. Kluczowe było to, że nie musieliśmy go mocno namawiać. Po publikacji ogłoszenia sam się z nami skontaktował. Nie jest również jedyną osobą, która chce dla nas pracować. Są inni wysokiej klasy specjaliści, których nazwisk nie mogę jeszcze zdradzić. Na pewno nie udałoby nam się ich przekonać do współpracy, gdyby Niki Lauda wciąż żył”.

78-latek potwierdza jednak, że w grupie inżynierów zainteresowanych dołączeniem do Red Bulla nie znajduje się Andy Cowell, który w ostatnich latach odpowiadał za dział silników Mercedesa. „Red Bull dokonuje największej inwestycji w Formule 1 od czasu przejęcia Jaguara” – dodał Marko.