Embed from Getty Images

Valtteri Bottas czuje wielką satysfakcję po wywalczeniu pierwszego pole position w sezonie 2021.

Fin stanął na drodze Lewisa Hamiltona do zdobycia setnego pole position, uzyskując wynik lepszy o siedem tysięcznych sekundy. Po wielkim rozczarowaniu czasówką na Imoli, Bottas cieszy się z powrotu na szczyt.

„Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, bo w dwóch pierwszych tegorocznych kwalifikacjach – przynajmniej w Q3 – nie zaprezentowaliśmy szczególnie konkurencyjnej formy”

„Wyciśnięcie maksimum z ogumienia i zmuszenie ich do pracy zdawało się być naszą słabością. Teraz jednak wszystko zaczyna zmierzać w pozytywnym kierunku”.

„Od początku weekendu czuję, że jestem szybki. Wiedziałem, że pole position jest w moim zasięgu. Cieszę się, że złożyłem wszystko w jedną całość i w Q3 zapewniłem sobie pierwsze miejsce. Przy takiej presji, walcząc z Red Bullami – dobrze jest być znów na czele”.

Na ostatnich próbach Mercedes zastosował taktykę z ubiegłego roku, wyposażając obu swych kierowców w pośrednią mieszankę opon. Bottas i Hamilton nie zdołali jednak poprawić na niej swych osobistych rekordów.

„Nie ukrywam, że od wczoraj czujemy się tak sobie na miękkim ogumieniu. Na pośrednim jest zdecydowanie lepiej. Rok temu pod koniec kwalifikacji założyliśmy pośrednie opony i taki plan się sprawdził. Spróbowaliśmy ponownie, ale przypuszczam, że mógł ruszyć się wiatr, przez co nie byliśmy w stanie wygenerować odpowiednio wysokiej temperatury”.

„Tak czy owak jestem bardzo usatysfakcjonowany naszym wynikiem. Jutro zaczniemy ściganie na pośrednim ogumieniu, co otwiera przez nami różne możliwości strategiczne. Możemy wydłużać lub skracać pierwszy stint w zależności od potrzeb”.