coż..łezka w oku fana Mclarena kręci się w oku..Nasz człowiek już w "rękach" wroga-)
Z wypowiedzi Kimiego, jakie czytam wynika, ze w ogole nie ma sentymentu do McLarena i teraz jest niezmiernie szczesliwy ze swojego nowego teamu
Ciekawe na jak długo :O
Ten news jest chyba źle sformułowany bo wynika z niego że Kimi pierwszą jazdę jakimkolwiek Ferrari odbędzie aż 21-23 stycznia a ta data tyczy się raczej pierwszej jazdy następcą 248 F1. Pierwsze testy Kimiego w Ferrari już na początku roku.
a dlaczego Kimi ma wspominać z sentymentem McLarena? Fin trafił do zespołu w okresie jego kryzysu, wielokrotnie stracił szanse na zwycięstwo przez awarię silnika lub innych zespołów w aucie. Raikkonen nie jest kierowcą formatu Ralfa Schumachera i zależy mu na najlepszych wynikach ;)
"Z wypowiedzi Kimiego, jakie czytam wynika, ze w ogole nie ma sentymentu do McLarena i teraz jest niezmiernie szczesliwy ze swojego nowego teamu"
Hahahaha, dobre, uśmiałem się - po przeczytaniu tego zdania nie wiedziec czemu od razu przyszła mi na mysl sumka, jaka widnieje na kontrakcie Kimiego z Ferrari :)
a ja mysle ze nie chodzi tylko o sumke, ale o frustracje z awaryjnosci MP4-xx ktorymi jezdzil KIMI. On moglby juz byc podwojnym, czy potrojnym mistrzem swiata gdyby mial czym...
Crow, 21.12.2006 13:10 | | |
Jak to mowia "jak nie umiesz pokonac wroga dolacz do niego"...co akurat mi sie nie podoba...
andy, 21.12.2006 16:26 | | |
skoro on nie ma sentymentu do teamu w którym spędził nie tak mało czasu to ja jako fan Mclarena nie widzę powodu by mieć sentyment do kimiego. umarł król niech zyje król
do fanów mclarena- odsedł wasz wielki fan kimi, ale macie nie byle kogo, bo przecież dwu krotnego mistrza świat i to na bolidzie mclaren bedzie widniał nr 1 :) byc moze to oddali pecha. pozdrawiam
zgadzam się andy
Kimi miał 100% racji odchodząc z McLarena. Tak w ogóle to ja mu się dziwię, że tyle lat tam jezdził, ale chyba nie miał lepszych ofert;) Ferrari to zespoł dla niego, nie mam żadnych wątpliwości, że będzie odnosił sukcesy. Oby jak najszybciej zaczął testy i przyzwyczaił się do bolidu Ferrari:) Kimi zachował się honorowo respektując do samego końca postanowienia zawarte w kontrakcie z McLarenem.
rafaello - gadasz jak pokręcony. Mimo mojego krytycznego podejścia do McLarena, to przejście Kimiego do tego zespołu było dla Fina nobilitacją. McLaren to zespoł ze ścisłej czołówki. Liczą się tylko jeszcze Ferrari i Renault. Jednak zapewniam cię, że gdyby Schumi pozostał jeszcze na jeden sezon w Scuderii, Kimi bez wahania pozostałby w McLarenie razem z Alonso. Pamiętaj także, że stajnia z Woking nigdy nie ma zabyt wielu straconych sezonów. Jestem przekonany, że ten seson dla McLarena bedzie o wiele lepszy.
|