Mistrzowski zespół Renault potwierdził wczoraj na swojej oficjalnej stronie internetowej, że od przyszłego roku na jego bolidach nie będzie już widać jasnoniebieskiego koloru kojarzącego się nieodłącznie z marką papierosów Mild Seven.

Koncern tytoniowy Japan Tobacco zakończył współpracę z francuską stajnią z końcem sezonu 2006, zdobywając siódmy tytuł mistrzowski w swojej trzynastoletniej historii zaangażowania w wyścigi Formuły 1. Dotychczasowy wygląd bolidów Renault F1 trafił więc do muzeum w Viry-Chatillon i wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku królowały będą już kolory pomarańczowy i granatowy, które są charakterystyczne dla nowego sponsora tytularnego francuskiej stajni – ING Group.

„Ich odejście (Japan Tobacco – przyp. red.) oznacza, że wraz z nimi ze sportu zniknie także charakterystyczny dla Mild Seven jasnoniebieski kolor, który zastąpią barwy ING Group.” – czytamy w komunikacie prasowym Renault F1. Mająca swój oddział także i w naszym kraju holenderska grupa finansowa zadebiutuje w marcu 2007 roku zarówno jako sponsor tytularny stajni z Enstone, jak i otwierającego sezon wyścigu o Grand Prix Australii.

Rok 2007 dla francuskiego koncernu oznacza powrót do roli dostawcy silników dla innych zespołów F1, jako że w przyszłym sezonie na starcie znajdą się w sumie cztery bolidy napędzane homologowaną wersją jednostki napędowej RS26 V8 z narzuconym ograniczeniem obrotów do 19 tysięcy na minutę – dwa ING Renault F1 Team i dwa Red Bull Racing. Tym samym Renault powróci do datującej się od 1983 roku tradycji dostarczania identycznych silników innym zespołom.

Źródło: RenaultF1.com